*do okienka podchodzi 1, standardowy z drogówki* Eee, no... panowie policjanci, jak przysięgam, że ja tylko syropek na kaszel wypiłem! Ja trzeźwy jestem jak świnia! Słowo daję! Panowie, nie otaczajcie mnie!
To samo.
Offline
Bycie tak przystojnym to nagle przestępstwo?
To samo.
Offline
(proste, ale morduje niczym ty Kacu po wypiciu 3 litrów wódki na pusty żołądek): Czego, ku*wa?! Spieszy mi się!
Nietypowy przypadek na SORze
Offline
To mówi pan, że uciekał przed zazdrosnym mężem kochanki i przypadkiem na drodze pojawiła się koza...
Jadymy dalej z tym
Offline
Gość
*patrzy znad okularów z naukowym zaciekawieniem* Hmmm, pierwszy raz w życiu widzę przypadek zakleszczenia kobiety z owczarkiem niemieckim....
To samo.
Ja rozumiem biegunka, ale żeby lewatywę z betonu...
Wincyj SORu
Ostatnio edytowany przez Mahmurluk (2014-11-27 11:28:43)
Offline
Gość
Pani kochana, ale to naprawdę nie szło temu kochankowi wytłumaczyć, że człowiek właśnie po to ma przegrodę nosową, żeby nie kusiło?
Jedziemy dalej z SOR-em.
Czuła się pani dobrze, a potem weszła na forum piekielni i zaatakował panią dziobak?
Samo.
Offline
widzę, że rzuciłem naprawdę chodliwym tematem
*głosem naprawdę starego, doświadczonego lekarza* Droga pani, ja już naprawdę dużo w życiu widziałem i mało co mnie jest w stanie zdziwić... ale żeby masturbacja kijem owiniętym papierem ściernym?
Same here!
Offline
*lekko otumaniony pacjent wpada na SOR z kompletem noży wbitych w plecy, widzi doktorkę* Kochanieńka, mogłabyś rzucić okiem, bo coś mnie strzyka w plecach i nie wiem czy mam się martwić...
SOR! SOR! SOR! Moar!
Offline
Feministka stłukła mnie drzwiami, które dla niej otworzyłem...
C-C-C-Combo breaker! (dajmy sobie chwilę na odpoczęcie)
Dziwne powody wezwania do szkoły.
Offline
Pański syn rzucił we mnie papierowym samolocikiem, pewnie chciał wydłubać mi oko! (może nie wezwanie do szkoły, ale uwaga o takiej treści, tylko początek był zmieniony na imię i nazwisko, pojawiła się faktycznie u mnie w klasie za czasów podstawówki)
to samo
Offline