Ogłoszenie

Nieautoryzowane forum serwisu piekielni.pl
"Dobra. W ogóle nie rozumiem co do mnie gadacie."

#76 2013-03-07 21:43:06

 Archeoziele

Pupilek Lucyfera

Punktów :   14 

Re: Najgłupsze historie

Uprzedziłeś mnie, właśnie chciałam to wrzucić.


Łowy zaczęte! Bij, kto w Boga wierzy!
I grzmij: "Bóg, Anglia, król i święty Jerzy!"

Offline

 

#77 2013-03-07 21:52:03

rootadmin

Administrator

Punktów :   

Re: Najgłupsze historie

Loki, nie słysze co mówisz, bo ten cuchnący opar Cie spowija! Jesteś tam?! Haaaaalooooo!

Offline

 

#78 2013-03-08 07:03:39

Mijanou

Grzesznik

Punktów :   
Quo Vadis: a tego to sama nie wiem

Re: Najgłupsze historie

Dzisiejszy kwiatek:  http://piekielni.pl/48189


Każdemu zdarza się pomylić słowa. I pół biedy, kiedy idę do sklepu i proszę o "Warkę Pstrąg", bo to i każdy z "Warką Strong" skojarzy, i jeszcze się z tego uśmieje. Nic się nie stało nawet wtedy, kiedy w zoologicznym poprosiłam o traumę i murki (kto się domyślił, że chodziło mi o karmę i wiórki?). Ale jedna z takich pomyłek była trochę mniej, hm, nieszkodliwa.

Weszłam oto do apteki i poprosiłam o "maść na wytryski". Jasne, że chodziło mi o maść na coś zgoła innego, czyli na zwykłe, uciążliwe wypryski, inaczej krostki. Jako, że było to dość dawno temu i lat wtedy miałam może z piętnaście, prawie spaliłam się ze wstydu.

Niestety, najgorsze było dopiero przede mną.

W aptece było dość tłoczno. Kiedy popełniłam swoją (wtedy chyba jeszcze nie freudowską) pomyłkę, kilka osób się roześmiało, kilka udawało że nie słyszy, a jeszcze kilka innych nie słyszało faktycznie. No i dobra, kupiłam pierwsze, co mi farmaceutka podała, zapłaciłam i zmyłam się jak najszybciej mogłam, wciąż czerwona jak burak.

Kiedy wróciłam do domu powitała mnie pełna grozy matka z pytaniem, czy ja może przypadkiem oszalałam, czy wiem co robię, czy zdaję sobie sprawę, że piętnaście lat to zbyt mało na tak poważne decyzje etc., etc.

Już wiecie, o co chodziło?

W aptece stała za mną przyjaciółka mojej matki. Najwyraźniej ze wszystkiego co mówiłam, usłyszała tylko część pierwszą, omyłkową. Sprostowanie jakoś jej umknęło i postanowiła jak najszybciej uświadomić moją mamę, że może niedługo zostać babcią.

Dzisiaj się z tego śmieję, ale wtedy... ;-)

miejsce publiczne niestety

Ostatnio edytowany przez Mijanou (2013-03-08 07:05:49)


I never travel without my diary. One should have something sensational to read on a train ( Oscar Wilde)

Offline

 

#79 2013-03-24 18:44:25

Loki

Gość

Re: Najgłupsze historie

Dla potomności, historii co prawda już nie ma ale chwała cache:

http://piekielni.pl/user/Diablica_z_piekla_rodem

Historia rodem z telenoweli.

Rok temu poznałam Jakuba. Jakub jest 35-letnim mężczyzną, za którym obejrzałaby się każda. Wysoki, przystojny, o pięknych oczach i czarującym uśmiechu. Do tego szalenie inteligenty, dobrze wykształcony, z ogromną wiedzą. Bogaty.

Ja - kilkanaście lat młodsza przeciętna studentka.
Dorabiałam sobie w sklepie z drogimi garniturami w jednej z poznańskich galerii.

Pewnego zwykłego, zeszłorocznego styczniowego popołudnia w sklepie pojawił się On - mój ideał mężczyzny - Jakub. Wraz z nim pojawiło się przyspieszone bicie serca. U obojga.
Gdy go obsługiwałam zapytał o której kończę pracę. Zaprosił na kawę.

Spotkaliśmy się raz, drugi, trzeci... Po 3 miesiącach nie wyobrażałam sobie życia bez niego. Pokazał mi inny, lepszy świat. Zabierał mnie do drogich restauracji, na wakacje do egzotycznych krajów, wynajął i umeblował mi piękne, duże mieszkanie, kupił samochód. W zamian oczekiwał miłości i wierności.
Byliśmy bardzo zgodną parą, nie było między nami nigdy konfliktów. Byłam w nim zakochana do szaleństwa.

Lecz w tej pięknej historii musi być jakiś minus.

Dziś rano do sypialni wpadła pewna kobieta - jego ŻONA.

Na tym historia mogła by się skończyć, a Ty drogi czytelniku dałbys plusika i zostawił pocieszający komentarz.
Jednak po tym co zaraz przeczytasz zmienisz zdanie.

Tak, wiedziałam że Jakub jest żonaty. Nigdy nie zdejmował obrączki.

Zalatuje kolejnym wcieleniem malinowej.

 

#80 2013-03-25 09:24:34

 Capitalny

Potępiona Dusza

Punktów :   

Re: Najgłupsze historie

Abstrahując od sedu fejka (facet mebluje mieszkanie, zabiera na drogie wakacje, a żona nic nie wie... ehe...), to czytając ostatnie zdanie zastanawiam się po kiego grzyba toto "dzieło" wrzuciła?
To tak jakby SS każdą przypowieść o Szczęść Boże kończył zdaniem "Ale i tak ja jej to kazałem powiedzieć."


http://img62.imageshack.us/img62/2164/warsaww.jpg        http://www.esports.pl/static/avatars/0040451.gif

Offline

 

#81 2013-03-25 09:43:14

 anaszka

Maskotka Belzebuba

Punktów :   

Re: Najgłupsze historie

Capitalny - ona jest wśród Nas (a przynajmniej wczoraj była). Możesz zapytać.


http://i.pinger.pl/pgr481/402ed84d00222c1b521fa45f/kk.gif

Offline

 

#82 2013-03-25 10:33:33

Loki

Gość

Re: Najgłupsze historie

Dzisiaj też jest w nowym wcieleniu jako http://www.piekielni.pun.pl/viewtopic.php?id=371
I nie, nie dam sobie wmówić, że jest inaczej.

 

#83 2013-03-25 10:47:00

meg

Grzesznik

Punktów :   

Re: Najgłupsze historie

Dobra, o ile po stylu i innych szczegółach można poznać, że wiele tych historii to multikonta tej całej malinowej, to nie mam pojęcia skąd pewność, że Makemehappy to akurat ona. Ale serio i bez sarkazmu- nie śledzę sytuacji na bieżąco, a lubię teorie spiskowe:)

Offline

 

#84 2013-03-26 20:32:49

Nenek

Gość

Re: Najgłupsze historie

http://piekielni.pl/48769#comments

"Smutna refleksja na temat polskich internautów...

Dziś natchnęło mnie, by podzielić się z Wami Szanowni Piekielni moimi spostrzeżeniami na temat kultury w internecie (a raczej jej braku).
Gdyby w Polsce przeprowadzono sondę pod tytułem "czy hejtuję w sieci", bądź "czy zachowuję kulturę i szacunek wobec innych osób wypowiadając się w internecie" z pewnością 99% osób ochoczo by przytaknęło, wytykając postępowanie innych jako to naganne i poniżej wszelkiej krytyki.
Ano właśnie.. Nie muszę szukać daleko, by podać liczne przykłady niemiłych komentarzy obrażających inteligencję osób znanych, lub udzielających się jako anonimowi użytkownicy- choćby na piekielnych.
Masz problemy z przedmiotami ścisłymi? Jesteś leniem i idiotą. Cierpisz na dysleksję? Jesteś podwójnym leniem i idiotą. Popełniasz dwa błędy ortograficzne na krzyż, bądź nie postawiłeś przecinka tam gdzie trzeba? Twój idiotyzm przybrał skrajną postać, i nie da się już tego wyleczyć. Śmiejemy się z filmików na youtubie, chociażby oglądając filmiki z Maćkiem z Klanu w roli głównej. Przecież to takie zabawne robić sobie jaja z osoby upośledzonej. Tłumaczymy sobie że NA PEWNO tego nie ogląda albo jako osoba znana MA DO SIEBIE DYSTANS (dodajmy że mówimy o osobie mającej wrażliwość i rozumowanie dziecka)
Z rozkoszą przeglądamy portale takie jak wiocha.pl czy pudelek. W końcu wrzucanie fotek wymalowanych lal nie robi im krzywdy. A to że wrzucający wściekłby się, gdyby jego fotka wylądowała na tym portalu kiedy to urżnął się z kumplami na domówce albo dla żartów ubrał różową sukienkę byłoby to wielką niesprawiedliwością i złem największym. Chcemy tolerancji dla gejów i lesbijek, bronimy ubranych na czarno metali czy rastafarian w dredach ( w końcu taki styl) nie akceptujemy blondynek lubujących się w różu i tipsach, słuchających Dody. Obrażamy Biebera, chociaż znamy jedną czy dwie jego piosenki z mtv, a to że wynaleziono pilot do telewizora i można przełączyć go na inny kanał jest o wiele trudniejsze, niż robienie o nim demotów i pokazywanie, jak to się młodziaka nienawidzi. Za co? że robi muzykę która nam nie leży? Bo niektórzy zachowują się tak, jakby im dom podpalił albo przespał się z ich matką. Każdy o odmiennym guście niż większość musi być "nauczony" jaki to jest wiochmeński i głupi ( szczególnie tyczy się to fanów disco polo i popu).
Wyzywamy od pasztetów puszyste gwiazdy "motywując" je do zgubienia kilogramów, a sami obrażamy się gdy znajomy skrytykuje nasz wygląd ( i to w cztery oczy, nie przed 40 milionami Polaków) Jesteśmy hipokrytami do sześcianu, i widocznie nie chcemy tego za nic zmieniać.
Chciałam tylko dać niektórym do myślenia, choć szczerze wątpię by przyniosło to jakikolwiek skutek. Ale cóż, musiałam... "


.
Oł, rilli? Niech oni sobie z tymi "apelami" i "refleksjami" na prywatne blogi pójdą... NO BŁAGAM.

Ostatnio edytowany przez Nenek (2013-03-26 20:33:21)

 

#85 2013-03-27 09:26:36

 Capitalny

Potępiona Dusza

Punktów :   

Re: Najgłupsze historie

Loki złożył dymisję, Nenek pisze z "gościa", Polska wygrała z San Marino - co się dzieje na tym świecie?


http://img62.imageshack.us/img62/2164/warsaww.jpg        http://www.esports.pl/static/avatars/0040451.gif

Offline

 

#86 2013-03-27 11:57:22

 Salemone

Księżniczka na Stalowym Rumaku

Punktów :   

Re: Najgłupsze historie

Moja koleżanka jest opiekunka społeczna pracującą w MOPSIE. Ostatnio koleżanka poprosiła ją o pomoc przy umyciu starszej pani , która mieszka z pijącym , niepracującym synem.Poprosiła ją, bo się boi owego syna , gdyż od pewnego czasu czyni jej niewybredne propozycje. Przy myciu zobaczyły na podudziach pani spore siniaki a włosy łonowe były posklejane dziwną wydzieliną. Szok! Zapytały ją o to co, zobaczyły a pani na to , ze syn ma swoje potrzeby. Gdy mi to opowiadała to przeżyłam szok. Poradziłyśmy jej wraz z koleżanką by zrobiły przy następnym myciu zdjęcia i poszły na policję, ale może macie innym pomysł.

źródełko: http://piekielni.pl/48777#comments


Serio? Pracownik socjalny nie wie co ma zrobić z faktem? Coraz lepszą wyobraźnię mają


http://img42.imageshack.us/img42/9425/1362416038ec7865b0.gif
http://31.media.tumblr.com/2517851640a7efcdb9582af07f0b19e5/tumblr_mm5wpx1ESB1r5xzspo1_500.gif

Offline

 

#87 2013-03-27 13:54:16

 Bryanka

Tańcząca W Ostrogach

Punktów :   
Zawód: Ujeżdżam rumaki

Re: Najgłupsze historie

Właśnie czekałam, aż ktoś doda historię słynnej już Topmodel...Poczekajta do wieczora, a zobaczycie jak się zacznie pieklić w komentach, a potem historia magicznie zniknie z portalu...

Offline

 

#88 2013-03-27 14:20:56

 Salemone

Księżniczka na Stalowym Rumaku

Punktów :   

Re: Najgłupsze historie

Tu pozostanie dla potomności ^^


http://img42.imageshack.us/img42/9425/1362416038ec7865b0.gif
http://31.media.tumblr.com/2517851640a7efcdb9582af07f0b19e5/tumblr_mm5wpx1ESB1r5xzspo1_500.gif

Offline

 

#89 2013-03-27 14:30:27

 anaszka

Maskotka Belzebuba

Punktów :   

Re: Najgłupsze historie

Ja tam jestem w stanie uwierzyć w taką historię. Nie tak dawno wyszło na jaw, że "ojciec" przez 30 lat gwałcił swoją córkę. I przez cały ten okres ona nic z tym nie zrobiła! Dopiero w wieku 40 lat zdecydowała się to zgłosić, za czyjąś namową!  http://media.wp.pl/kat,1022943,wid,1441 … aid=1104df

Dlatego taka matka też może nie widzieć w tym nic złego... Trochę dziwi nieudolność pracownika socjalnego, ale może osoba opisująca nie potrafiła dobrze opisać tej historii i stąd taka "dziwność" wyszła.


http://i.pinger.pl/pgr481/402ed84d00222c1b521fa45f/kk.gif

Offline

 

#90 2013-03-28 14:40:57

 kochanicadziedzica

Bluszcz

Punktów :   

Re: Najgłupsze historie

Właśnie wyszło na Chb, wklejam dla potomności. Niesamowita historia użyszkodnika wielkiINFORMATYK piekielni.pl/48790

Oto kolejna historia serwisanta. Tym razem ze zwierzętami.

Pewnego dnia dostałem prośbę od kolegi kolegi, że jego komputer działa, ale wydaje dziwne dźwięku po kilku godzinach pracy, i zaczyna śmierdzieć.
Przyjechałem na miejsce, włączam, sprawdzam, szukam i nic. W systemie żadnej usterki. W międzyczasie faktycznie zaczęło coś piszczeć, ale nie był to żaden dźwięk znany z komputera, więc albo kolega miał komputer o jakieś superkonstrukcji piszczący inaczej, albo to nie komputer tworzył te piski. Doszedłem do wniosku, że nie można zrobić nic innego jak rozkręcić komputer.

Po rozkręceniu komputera, moim oczom oprócz podzespołów, ukazał się mały "coś". Ciężko stwierdzić co to było, na pierwszy rzut oka była to mysz, niestety dalsza identyfikacja nie była możliwa, bo to coś się zawinęło w kulkę i nie chciało wyjść, dopiero wyciągnięcie "cosia" "za szmaty" sprawiło, że mogliśmy go wyciągnąć i zidentyfikować. "Coś" okazała się być myszą, niestety strasznie brudną i poobdzieraną bo komputer się kurzy także w środku, dlatego "coś" wtarł w futro sporą część komputerowego brudu (swoją drogą zastanawiałem się jak nie wpadł w wentylator), pochaczył futro o luty wystające z karty graficznej i płyty głównej, ponadgryzał kable i tak dalej, dlatego tak ciężko było zidentyfikować to "coś". Niestety to czego nie mógł się pozbyć w sposób naturalny zostawił w komputerze, przez co w środku obudowy czuć było siekierę w powietrzu.

Pytanie nasuwa się samo, jakim cudem mysz się znalazła w komputerze ? Otóż brat kolegi, mały i wredny, chciał zrobić mu dowcip i dlatego zamknął mysz w komputerze, która zaczynała piszczeć gdy ten się nagrzewał, w dodatku gryźć kable i tak dalej. W efekcie komputer trzeba było rozebrać do ostatniej śrubki, dokładnie wymyć, odkazić i poskładać z powrotem. O bracie się dowiedzieliśmy, dlatego, że wchodząc do pokoju zobaczył nas przy komputerze i triumfalnie oznajmił, że to za zabranie mu zabawki. Oczywiście zabawkę kolega mu zabrał, bo bił nią kolegów, a miał dopiero 9 lat. Żeby było sprawiedliwie jego mama chcąc go ukarać kazała mu sprzątać cały dom, a pieniądze które by zarobił jego mama oddawała mojemu koledze aby zadośćuczynić jego krzywdzie, dodatkowo brat miał zająć się "cosiem" którego wsadził do komputera.

Taki kolejny zwykły dzień z pracy serwisanta sprzętu komputerowego.


"Nie szatan zdobi człowieka"

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
http://www.informacjaszczecin.pl/ laminacja brwi gdynia Ciechocinek wellness weekend