Ogłoszenie

Nieautoryzowane forum serwisu piekielni.pl
"Dobra. W ogóle nie rozumiem co do mnie gadacie."

#1 2014-07-07 18:00:36

Tiszka

Potępiona Dusza

Punktów :   

Kawiarnia zaprasza dzieci, facet wystawia... agregat 0_o

http://wyborcza.pl/1,75478,16274537,Agr … kowie.html

Typ jest przewrażliwiony moim zdaniem.


http://asset-e.soup.io/asset/6284/9188_ef49_500.gif

Offline

 

#2 2014-07-07 19:35:34

 MorticiaAddams

Jadowity pomiot

Punktów :   
Quo Vadis: W świat szeroki i daleki

Re: Kawiarnia zaprasza dzieci, facet wystawia... agregat 0_o

Facet musi mieć wyjątkowo smutne życie. Ok, sama za dziećmi nie przepadam ale bez przesady. Skoro chcieli zamontować ekrany wygłuszające to ja bym się zgodziła i nie ośmieszała się.


http://i.imgur.com/fknveCR.gif
Morti, mówił Ci już ktoś że jesteś urocza niczym grypa hiszpanka?

http://tinyurl.com/mnggggp

Offline

 

#3 2014-07-07 20:48:45

 mongol13

Kuro no Kenshi

Punktów :   16 
Zawód: już inżynier IT

Re: Kawiarnia zaprasza dzieci, facet wystawia... agregat 0_o

Morti- sam za dzieciakami nie przepadam zbytnio, mieszkałem już na osiedlu z wielkiej płyty, przeżyłem sąsiadów naku*wiających o 6. rano w niedzielę kotlety, składających tapczany o 4 rano, je&anego kundla od sąsiada z góry, który co noc o 3 był wyprowadzany i jak zbiegał to cała klatka była od jego ujadania budzona, po godzinie powrót. Nieraz chodziłem na ogródki działkowe i dzieciaki po uszach jednak potrafią dawać. Szczególnie, jak szukamy ciszy i spokoju Ale kurde są jakieś granice...

Z artykułu wychodzi, że ten facet to jakiś burak, który próbuje udowodnić wszystkim, że on też może być głośnym. Albo ma świra skoro mu "sama ulica" nawet przeszkadza. No i jeszcze jedna rzecz- narzeka, że dzieciaki, że ulica, że biedny styrany odpocząć nie może, ale... uruchamia w ciul głośny generator i siedzi praktycznie na nim. No debil jak nic. Jak chce całkowitej ciszy, to niech sobie zaleje ołowiem uszy i spokój, bo tu już nawet powiedzenie "jak chcesz mieć spokój to wynieś się do lasu" nie działa- przecież tam jest tak głośno, że facet by pewnie zaraz cały las wykarczował No chyba, że wersja hard- "jak chcesz mieć spokój to wynieś się do grobu". Może robaki zniesiesz


http://tinyurl.com/mnggggp
Nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe * ** ***
   * chyba, że ci się to opłaca
   ** chyba, że ci to ujdzie na sucho
   *** chyba, że się należało sku&wielowi


Jestem oazą spokoju. Pier*olonym, ku*wa, zaje*iście wyluzowanym kwiatem lotosu na przejrzystej tafli tego je*anego jeziora... Prawdę mówiąc jestem tak wyluzowany, jak wagon pełen pier*olonych, tybetańskich medytujących mnichów...

Offline

 

#4 2014-07-07 21:26:38

 Radoslaw

Aniołek

Punktów :   

Re: Kawiarnia zaprasza dzieci, facet wystawia... agregat 0_o

A ja go akurat rozumiem i popieram. Dom jest miejscem, gdzie człowiek ma prawo mieć spokój. Pierwszy tam mieszkał, winą drugiej strony jest zrobienie kawiarni bez konsultacji. I zastawianie się dziećmi, bo ewidentnie wynika z tekstu, że chcieli mieć koncesję na sprzedaż i spożycie alkoholu, więc nie chodzi tylko o spotkania dzieci. Co innego jakby to było w centrum miasta i tak dalej, a co innego w takim miejscu od rana do wieczora 7 dni w tygodniu. Akurat w Podkowie Leśnej byłem i wiem jak tam wygląda okolica, ogródki, domy mieszkalne, nie miejsca imprezowe. Najlepiej postawić się na jego miejscu - macie dom na przedmieściach, mieszkacie tam od jakiegoś czasu, a tuż za płotem, zaraz obok ktoś stawia knajpę nagle bez wczesniejszej konsultacji. Cięzko pracowaliście na ten dom, kochacie spokój, mieszkacie z dala od centrum a i tak takie coś. A już teksty o tym, że w takim razie ktoś powinien się z własnego, prywatnego domu wynieść do lasu są nie na miejscu.

Gdyby zamieszkał obok takiego miejsca to co innego, a tak to sprawa jest odwrotna. I późniejsze próby złagodzenia sporu nie zmieniają totalnego braku wyobraźni albo pozbawienia człowieka jego praw.

Offline

 

#5 2014-07-07 21:36:28

 MorticiaAddams

Jadowity pomiot

Punktów :   
Quo Vadis: W świat szeroki i daleki

Re: Kawiarnia zaprasza dzieci, facet wystawia... agregat 0_o

Radek, na przeciwko mojego rodzinnego domu miałam ogródki działkowe, były tam później niż mój dom. Były dzieci, imprezy i jakoś nie narzekałam. Dało się z nimi dogadać. Trzeba być człowiekiem. Właściciele kawiarni chcą się dogadać, a on robi cyrki.


http://i.imgur.com/fknveCR.gif
Morti, mówił Ci już ktoś że jesteś urocza niczym grypa hiszpanka?

http://tinyurl.com/mnggggp

Offline

 

#6 2014-07-07 21:37:29

 mongol13

Kuro no Kenshi

Punktów :   16 
Zawód: już inżynier IT

Re: Kawiarnia zaprasza dzieci, facet wystawia... agregat 0_o

Radek jasne, że nie pozbawiają. Nawet taki burak ma swoje prawa i ich mu nie neguję. Po prostu piszę, że ten facet ma coś nie tego pod czerepem, skoro wali taką pokrętną logiką "przeszkadzają mi dzieciaki kilkadziesiąt(set?) metrów dalej- zapuszczę sobie agregat". Coś tu zdecydowanie jest nie tak...


http://tinyurl.com/mnggggp
Nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe * ** ***
   * chyba, że ci się to opłaca
   ** chyba, że ci to ujdzie na sucho
   *** chyba, że się należało sku&wielowi


Jestem oazą spokoju. Pier*olonym, ku*wa, zaje*iście wyluzowanym kwiatem lotosu na przejrzystej tafli tego je*anego jeziora... Prawdę mówiąc jestem tak wyluzowany, jak wagon pełen pier*olonych, tybetańskich medytujących mnichów...

Offline

 

#7 2014-07-07 21:46:47

 Radoslaw

Aniołek

Punktów :   

Re: Kawiarnia zaprasza dzieci, facet wystawia... agregat 0_o

Wiadomo, że trzeba być człowiekiem, mi chodzi tylko o to, że ten mieszkaniec ma racje po swojej stronie. I co innego ogródki działkowe, a co innego knajpa, gdzie łaskawie godzą się o 20 byc cicho i jednak nie dostali koncesji. Ogródki zazwyczaj są spokojnie, a tak od rana do wieczora w każdy dzień roku ruch, harmider, hałas. Może i ma coś pod czerepem, ale po prostu ma rację. A zasłanianie sie dziećmi to już przesada, z tekstu wynika, że najpierw ogólnie miał być tam lokal, dzieci sprowadzono potem, gdy bez rozmowy chociaż już lokal założyli.

Jeżeli ktoś wydał zgodę to tylko takie środki mu zostają, wszelkie inne to połowiczne rozwiązanie problemu. Swoją drogą nie spotkałem się z lokalami w takich miejscach, bo zazwyczaj zgody się nie wydaje, o ile nie wchodzi osobiste przekonanie samorządu, czy po znajomości czy za dopłatą. To nie centrum miasta.

Psychiczny czy nie ja się mu nie dziwię. Jak pisałem - warto się postawić w tym miejscu: kocha się ciszę i spokój, pracuje na dom za miastem, w mieszkalnej okolicy, za miastem, a dosłownie za płotem nagle powstaje knajpa. I nikt nawet wcześniej się nie konsultuje. Dopiero w przypadku protestów najpierw oferowane są półśrodki, a potem sprowadza się dzieci by pokazać, jaki to człowiek mieszkający tam wcześniej jest zły. Niech ktoś pomyśli o dzieciach!

Offline

 

#8 2014-07-07 21:56:15

Tiszka

Potępiona Dusza

Punktów :   

Re: Kawiarnia zaprasza dzieci, facet wystawia... agregat 0_o

Radek - tyle że miasto chciało zrobić coś dla niego. Ekrany na przykład. A kawiarnie dla rodziców z dziećmi to inicjatywa społeczna, której brakuje - w samej Warszawie nie ma wielu takich miejsc, rodzice z dziećmi mogą albo iść do "normalnej" miejscówki, gdzie dzieciak nie ma co robić i tylko przeszkadza gościom, albo nie wychodzić wcale.

Z kolei umiejscowienie wszelkich tego typu lokali, placów zabaw itp. poza miastem przecież nie wchodzi w grę. Jednocześnie myślę,że skoro miała być otwarta kawiarnia, to właściciele działki/lokalu itp. musieli mieć wszelkie wymagane zgody.


http://asset-e.soup.io/asset/6284/9188_ef49_500.gif

Offline

 

#9 2014-07-08 00:06:17

 Temeris

Wiedźm i Herbaciany Egzorcysta

Punktów :   
Zawód: zaklinacz imbryków
Quo Vadis: domine?

Re: Kawiarnia zaprasza dzieci, facet wystawia... agregat 0_o

Byłem tam. Fajne miejsce, tylko ciągle rozglądałem się za tasakiem, bo nienawidzę dzieci. Agregatu nie słyszałem na własne uszy, ale słyszałem o nim. Faktycznie jest głośno i nieprzyjemnie, nawet bardziej z powodu maszyny niż dzieciaków. Człowiek czuje się jak na poligonie szalonego architekta dźwięku.
Ogólnie ludzie z Podkowy i Brwinowa podzielili się na tych, którzy mają dzieci i ich stać na tę kawiarnię (mnie na szczęście było stać raz jeden jedyny), tych, których nie stać, ale mają dzieci i tych, którzy to mają w dupie. Osobiście nie mam dzieci, ale pan zza płotu bardzo przegina, bo jego maszyna przeszkadza wszystkim wokół, a na dzieci skarżył się chyba tylko on. Nawet miałem plan pośpiewać mu pod płotem, ale nie zasługuje nawet na sztukę bardzo alternatywną.


There was a time I used to pray
I have always kept my faith in love
It's the greatest thing from the man above
(Dolores O'Riordan/Noel Hogan)

Offline

 

#10 2014-07-08 03:16:10

 Radoslaw

Aniołek

Punktów :   

Re: Kawiarnia zaprasza dzieci, facet wystawia... agregat 0_o

Tiszka, dom na przedmieściach Podkowy Leśnej to nie Warszawa. Ja nie zwracałbym uwagę na rację drugiej strony, gdyby to było choćby w samej Podkowie Leśnej mimo, że to mała miejscowość. O to się to rozbija. Facet w takiej sytuacji ma pełną rację. Kobita, co doprowadziła do zamknięcia boiska szkolnego bo jej hałasowali racji nie ma za grosz. A jeżeli bez konsultacji wszystko załatwiono to co mu zostaje? Godzić się na półśrodki czy wykurzyć sąsiedztwo? A zasłanianie się dziećmi mnie bardziej brzydzi, niż przejmuje bo na początku to miała być w ogóle knajpa co jasno jest przekazane w wzruszającym tekście jak to szaleniec napastuje biedne dzieci. Nadal proponuję się wczuć w jego miejsce po spojrzeniu na to z pełnej perspektywy, nie z perspektywy samych właścicieli kawiarni. Ja na przykład jestem tolerancyjnym człowiekiem, ale jeśli mieszkałbym poza miastem dla spokoju na własnej ziemi, a już do końca życia od rana do wieczora miałyby zaraz za płotem latać i wrzeszczeć dzieciaki oraz trwać imprezy to bym sfiksował. Tutaj trzeba po prostu myśleć, żyć z ludźmi, a tego człowieka potraktowano z buta krótko mówiąc i zakłócono mu mir domowy w sposób niewytłumaczalny. Wytłumaczalny byłby np jakby mieszkał w centrum, wtedy trzeba się z takim czymś liczyć.

Oczywiście to kontrowersyjna na kilka sposobów sytuacja i każdy ma prawo do własnego jej postrzegania, tylko ten artykuł jest jednostronny.

Ostatnio edytowany przez Radoslaw (2014-07-08 03:34:11)

Offline

 

#11 2014-07-08 09:10:13

 mongol13

Kuro no Kenshi

Punktów :   16 
Zawód: już inżynier IT

Re: Kawiarnia zaprasza dzieci, facet wystawia... agregat 0_o

Sprawa jest mocno kontrowersyjna, fakt. Mnie po prostu dziwi w jaki sposób ten człowiek "chce" coś dla siebie ugrać- wiadomo, że skoro zachowuje się jak uparty osioł, to tak go będą wszyscy traktować. No, może jeszcze to, że innym to jakoś nie przeszkadza (swoją drogą ci jego sąsiedzi mają przeje*ane po całości. I są dziwni, skoro facetowi jeszcze nie wytłumaczyli, że ten agregat to więcej hałasu robi, niż dzieciaki)...


http://tinyurl.com/mnggggp
Nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe * ** ***
   * chyba, że ci się to opłaca
   ** chyba, że ci to ujdzie na sucho
   *** chyba, że się należało sku&wielowi


Jestem oazą spokoju. Pier*olonym, ku*wa, zaje*iście wyluzowanym kwiatem lotosu na przejrzystej tafli tego je*anego jeziora... Prawdę mówiąc jestem tak wyluzowany, jak wagon pełen pier*olonych, tybetańskich medytujących mnichów...

Offline

 

#12 2014-07-08 12:34:15

 MorticiaAddams

Jadowity pomiot

Punktów :   
Quo Vadis: W świat szeroki i daleki

Re: Kawiarnia zaprasza dzieci, facet wystawia... agregat 0_o

Radek ogródki działkowe spokojne? Proszę cię. Od maja do września mogłabym powiedzieć wiele o mieszkańcach działek ale nie to, że byli spokojni. Dopóki byli tam starzy właściciele było spokojnie, gdy odziedziczyli młodzi to zaczął się meksyk i imprezy dzień w dzień. A mimo to nie zapuszczałam agregatu tylko próbowałam się dogadać- co się w większości udawało.


http://i.imgur.com/fknveCR.gif
Morti, mówił Ci już ktoś że jesteś urocza niczym grypa hiszpanka?

http://tinyurl.com/mnggggp

Offline

 

#13 2014-07-08 14:47:12

 Temeris

Wiedźm i Herbaciany Egzorcysta

Punktów :   
Zawód: zaklinacz imbryków
Quo Vadis: domine?

Re: Kawiarnia zaprasza dzieci, facet wystawia... agregat 0_o

Radoslaw napisał:

Nadal proponuję się wczuć w jego miejsce po spojrzeniu na to z pełnej perspektywy, nie z perspektywy samych właścicieli kawiarni. Ja na przykład jestem tolerancyjnym człowiekiem, ale jeśli mieszkałbym poza miastem dla spokoju na własnej ziemi, a już do końca życia od rana do wieczora miałyby zaraz za płotem latać i wrzeszczeć dzieciaki oraz trwać imprezy to bym sfiksował. Tutaj trzeba po prostu myśleć, żyć z ludźmi, a tego człowieka potraktowano z buta krótko mówiąc i zakłócono mu mir domowy w sposób niewytłumaczalny.

Perspektywa ma to do siebie, że obserwator i tak jest jeden. Co ma powiedzieć właścicielka kawiarni, która miała pomysł na biznes, wprowadziła go w życie i na własnej ziemi nie może tego biznesu prowadzić, bo buc zza płotu wystawia hałasującą maszynę? Normalnie zamach na wolność gospodarczą. Jak on na swoim terenie robi, co chce, to ona też może. Może na przykład mieć kawiarnię z hałasującymi dziećmi.


There was a time I used to pray
I have always kept my faith in love
It's the greatest thing from the man above
(Dolores O'Riordan/Noel Hogan)

Offline

 

#14 2014-07-08 16:45:56

 Radoslaw

Aniołek

Punktów :   

Re: Kawiarnia zaprasza dzieci, facet wystawia... agregat 0_o

Z tym, Temeris, że to miejsce stricte wypoczynkowe i mieszkalne, a ten "buc" mieszkał tam wczesniej. Wiesz, co mogła zrobić? Na początek skonsultować się gdzie najlepiej postawić, a tak to właściciele olali i postawili przed faktem dokonanym. Zamach na wolność gospodarczą? Pójdźmy w skrajność, jeżeli ktos Ci postawi zakład utylizacji odpadów pod oknem na wsi to protesty też będą zamachem na wolność gospodarczą w takim razie. Przykład nieadekwatny, skrajny, wiem. Ale wolność kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiej osoby. Nie dano mu wcześniej nic do powiedzenia, a to naprawdę nie jest teren imprezowy. Ja nie bronię jego środków, jakich używa (widocznie inne mu nie zostały, nie wiem), ani tego, że się zacietrzewił, nie znam człowieka, tylko samej racji i tego, że artykuł jest jednostronny, a kategoryzowanie człowieka w formie buca, wieśniaka i tak dalej oddala pełnię zrozumienia sytuacji. Tylko z miejsca tworzy czarno-biały scenariusz. I nadal brzydzi mnie wykorzystywanie dzieci, bo chcieli tam zrobić knajpę, potem się wycofali, potem sprowadzili dzieci i nikt nie powie, że do pomysłu nie wrócą, gdy zapanuje ugoda ze środkami, które wiele mieszkańcowi nie dadzą. To częste praktyki, że jak już się zadomowi to z powrotem wraca się do pierwotnych planów.

Jest miejsce na kawiarnie, knajpy, jest miejsce do odpoczynku i życia. Trzeba szanować się nawzajem i myśleć o przestrzeni innych. Ale widocznie tam było taniej niż w mieście, w miejscu przeznaczonym na tego typu lokale, to se ciepnęli zgodę płot w płot.

"Jak on na swoim terenie robi, co chce, to ona też może. Może na przykład mieć kawiarnię z hałasującymi dziećmi."

Wolnoć Tomku w swoim domku? Otóż nie. I to idzie na odwrót, bo kawiarnia z hałasującymi dziecmi, docelowo pewnie klub, były potem, nie najpierw. I to jest to co mogła właścicielka zrobić - po ludzku najpierw się skonsultować. Nie po fakcie.

Ostatnio edytowany przez Radoslaw (2014-07-08 16:47:14)

Offline

 

#15 2014-07-08 16:47:50

 MorticiaAddams

Jadowity pomiot

Punktów :   
Quo Vadis: W świat szeroki i daleki

Re: Kawiarnia zaprasza dzieci, facet wystawia... agregat 0_o

Radek nie przesadzaj. Koleś przegina i tyle. Zgodziłby się na te ekrany dźwiękoszczelne i przestałby robić z siebie pajaca.
Poza tym o żadnym klubie w tekście nie ma mowy. To, że zrezygnowali ze starań o koncesję świadczy raczej o tym, że nie chcieli zadrażniać sytuacji. I niby czemu właścicielka zasłania się wg ciebie dziećmi?

Ostatnio edytowany przez MorticiaAddams (2014-07-08 16:51:56)


http://i.imgur.com/fknveCR.gif
Morti, mówił Ci już ktoś że jesteś urocza niczym grypa hiszpanka?

http://tinyurl.com/mnggggp

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
Betonowe szamba są najbardziej internet światłowodowy