Ogłoszenie

Nieautoryzowane forum serwisu piekielni.pl
"Dobra. W ogóle nie rozumiem co do mnie gadacie."

#1 2015-06-14 12:21:07

Tiszka

Potępiona Dusza

Punktów :   

Kwiatki z grupy samopomocowej

Yo. W celach czysto rozrywkowych subskrybuję grupę, uwaga, "Nasze ROZTERKI ZYCIOWE- ZAGUBIONE SZCZESCIE" (pisownia oryginalna). Pomyślałam, że będę wam wrzucać co ciekawsze motywy.

Dzisiaj pan, który ma problem. Z żoną, seksem i kościołem

pan anonim ;
Jako małżonek z 26-letnim stażem w zasadzie powinienem już wiedzieć wszystko o sprawach seksualności, etyce małżeńskiej itd. Zauważam jednak, że im jestem starszy tym więcej mam pytań i wątpliwości czy aby na pewno ten świat jest dobrze urządzony. Przed ślubem z żoną nie współżyliśmy (ona stanowczo postawiła sprawę, ale i ja nie nalegałem). Po ślubie żona systematycznie prowadziła kalendarzyk i ściśle przestrzegała zasad. Podczas obu ciąży był z jej strony całkowity zakaz seksu. Przytrafiła się też jej operacja, co przyniosło kolejną kilkumiesięczną przerwę. W efekcie do urodzin drugiego potomka odbyliśmy łącznie 49 stosunków. I na tym koniec. Do dziś licznik stanął na wspomnianych 49. W czym PROBLEM? Po prostu żona nie chciała mieć więcej dzieci. Aby mieć pewność, wybrała najbardziej skuteczną metodę, czyli abstynencję.
W ciągu kolejnych kilkunastu lat próbowałem różnych sposobów. Od żartów do bardziej zdecydowanych męskich metod. Bez rezultatu. Kalendarzyk, któremu tak hołdowała na początku naszego małżeństwa poszedł zupełnie w odstawkę jako już niepotrzebny. Mało tego, dopiero niedawno przypadkowo jej się ,,wymsknęło'', że od 3 lat nie ma już okresu. Co ciekawe, przez długi czas nie miała nic przeciwko pettingowi i składaniu nasienia gdziekolwiek, byle nie w sobie. Dopiero zupełnie przypadkowo niedawno w literaturze znalazłem informację, że to grzech ciężki (wcześniej nawet mi przez myśl nie przeszło, że taki czyn może być tak potraktowany). Natychmiast, ku jej zdziwieniu, skończyłem z tym. I tak pewnie już zostanie. Popełniam grzech nieczystości z samym sobą, ale wiem, że to złe i walczę z tym. Jak? Nakładam sobie ograniczenia zmniejszając dopuszczalną ilość takich czynów z roku na rok. Nie jest łatwo sprostać temu, ale udaje się. Za kilka lat, jeśli utrzymam to postanowienie, wycofam się całkowicie z tych praktyk. Mam następujące pytania:
1. Dlaczego Kościół nie prowadzi obowiązkowych zajęć dla małżeństw o tematyce podobnej do kursów przedmałżeńskich? Nie chodzi mi o poradnie, do których idą ludzie z problemami. Chodzi mi o spotkania, na które każde małżeństwo miałoby OBOWIĄZEK przyjść, np. przy okazji Komunii czy bierzmowania dziecka. Można by o obowiązku odbycia takich spotkań przypominać (do skutku) przy okazji kolędy.
2. Czy odmowa współżycia z powodu obaw o zajście w ciążę jest grzechem?
3. Jak rozpatrywać w kategoriach etyki i uczciwości małżeńskiej ukrycie faktu ustania okresu?
4. Czy dla moich grzechów z samym sobą jest jakieś ,,usprawiedliwienie''w mojej sytuacji, zwłaszcza, że staram się to ograniczać, o czym wspomniałem powyżej?
5. Czy oglądanie filmów erotycznych jest tożsame z oglądaniem filmów pornograficznych, jeśli chodzi o grzeszność?
6. Czy powinienem od żony żądać kategorycznej i jednoznacznej odpowiedzi na temat jej ewentualnej zgody (lub braku) na współżycie w przyszłości? Prawnicy mówią o tym, że biorąc ślub ludzie wyrażają domniemaną zgodę na odbywanie ze sobą stosunków, ale po jakimś czasie można taką zgodę wycofać. Może trzeba zażądać pisemnego oświadczenia o wycofaniu takiej zgody?
7. Czy w przypadku otrzymania definitywnej odmowy współżycia grzechem ciężkim będzie sporadyczne (np. raz na pół roku) skorzystanie z odpłatnych usług seksualnych?
8. Na forum wyczytałem, że małżonkom wolno pieścić się w dowolny sposób, ale bez orgazmu, a jeśli orgazm bez stosunku zdarzy się przypadkowo to grzechu nie ma, ale trzeba uważać w przyszłości. Nie jestem lekarzem, ale zastanawiam się czy podniecające pieszczoty przerwane tuż przed orgazmem nie mają na organizm podobnego wpływu jak stosunek przerywany. A przecież wiadomo, że może to prowadzić w skrajnych przypadkach nawet do poważnych zaburzeń. I jeszcze jedno pytanie w tym temacie. Czy wspomniany zakaz orgazmu przy pieszczotach dotyczy zarówno męża, jak i żony? I jak małżonkowie mają ustalić moment przerwania pieszczot? Przecież mogą być na różnym stopniu ,,zaangażowania'' i jednemu do orgazmu może brakować 30 sekund, a drugiemu 30 MINUT. Może lepiej niech się raz na jakiś czas (np. raz na kilka miesięcy) umawiają ,,kochanie dzisiaj możemy zgrzeszyć i pieścimy się do końca''?
9. Na koniec pytanie bardziej ogólne. Czy ja jestem jakimś dziwnym, szczególnym przypadkiem czy może małżeństwo jest tak skomplikowaną instytucją?

TL:DR

> bądź wierzącym katolikiem
> uprawiaj seks z żoną 49 razy w ciągu 26 lat
> nie wiedz o tym, że nie wolno się masturbować itp.
> rozważaj zmuszanie zony, zaświadczenia na piśmie o pozwoleniu na seks i wizyty u prostytutki


http://asset-e.soup.io/asset/6284/9188_ef49_500.gif

Offline

 

#2 2015-06-14 14:47:07

 mongol13

Kuro no Kenshi

Punktów :   16 
Zawód: już inżynier IT

Re: Kwiatki z grupy samopomocowej

Tisz- krótko mówiąc debil spotyka idiotę


http://tinyurl.com/mnggggp
Nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe * ** ***
   * chyba, że ci się to opłaca
   ** chyba, że ci to ujdzie na sucho
   *** chyba, że się należało sku&wielowi


Jestem oazą spokoju. Pier*olonym, ku*wa, zaje*iście wyluzowanym kwiatem lotosu na przejrzystej tafli tego je*anego jeziora... Prawdę mówiąc jestem tak wyluzowany, jak wagon pełen pier*olonych, tybetańskich medytujących mnichów...

Offline

 

#3 2015-06-15 00:52:50

Nenka

Zbanowany

Punktów :   

Re: Kwiatki z grupy samopomocowej

Się nie śmiejcie, od kiedy ja się urodziłam, moi rodzice śpią w osobnych pokojach.

Offline

 

#4 2015-06-15 06:20:32

 Archeoziele

Pupilek Lucyfera

Punktów :   14 

Re: Kwiatki z grupy samopomocowej

I dlatego gorliwi katolicy są dziwni. Oni po prostu mają stałą k****cę z powodu frustracji seksualnej.


Łowy zaczęte! Bij, kto w Boga wierzy!
I grzmij: "Bóg, Anglia, król i święty Jerzy!"

Offline

 

#5 2015-06-15 12:09:43

 kambodia

Grzesznik

Punktów :   

Re: Kwiatki z grupy samopomocowej

@Archeoziele - może jednak nie katolicy? Prokreacja jest przecież ich OBOWIĄZKIEM. Ale fakt że rodzaj wybitnych dewotów coś wspólnego z tą instytucją (bo nie wiarą) ma wspólnego.

@Nenka - spanie w osobnych sypialniach nie koniecznie kończy (wspólne?) pożycie   

@mongol13 - twoje rozpoznanie uznaję za najbliższe prawdy.

A swoją drogą, liczyć stosunki? Przez pierwsze lata małżeństwa, czyli jakieś 5-6 lat współżyć z ŻONĄ 49 razy? Nie pamiętam bo minęło lat sporo ale pewnie tą normę wyczerpaliśmy w pierwszy miesiąc. Aż miło wspominać:) Pewnie na jego miejscu stałbym się nie frustratem a furiatem. Pomimo że minęło tak wiele lat, to i tak uważam że seks w związku stanowił i stanowi bardzo znaczący komponent codziennego bycia ze sobą. Może z wiekiem nieco słabszy ale ostatni mamy viagrę więc możliwości znowu wróciły   

Offline

 

#6 2015-06-15 18:26:15

Nenka

Zbanowany

Punktów :   

Re: Kwiatki z grupy samopomocowej

Kambodia. W tym przypadku - łowszem. Argumenty: "źle się czułam po cesarce i nie chciałam więcej dzieci". Dafuk.
Każdy orze jak może, a jak nie może to wtedy chodzi sfrustrowany. Ograniczanie seksu tylko do celu płodzenia dzieci jest chore. Seks za fajny jest.

Offline

 

#7 2015-06-15 19:28:14

 Mahmurluk

Kac-morderca

Punktów :   11 
Quo Vadis: W stronę zachodzącego słońca

Re: Kwiatki z grupy samopomocowej

Jak perełka wybrana z forum katolik.pl. Fajny relatywizm (zgrzeszę, ale mnie zmusiła, to się nie liczy), chociaż człowieka szkoda tak po ludzku. Swoją drogą mógłby się rozwieść, to chyba lżejszy grzech od chodzenia na prostytutki.


Chcesz 10GB darmowego miejsca w chmurze? klik tutaj (Jottacloud)
https://i.chzbgr.com/maxW500/8004294656/h78676C5D/

Offline

 

#8 2015-06-15 20:19:31

 Archeoziele

Pupilek Lucyfera

Punktów :   14 

Re: Kwiatki z grupy samopomocowej

Rozwód nic nie zmieni. Przecież cała sprawa rozbija się o to, że facet chce pociupciać. Więc jedynym wyjściem zgodnym z religią byłoby uznanie nieważności małżeństwa. Bardzo popularne obecnie. Adwokaci biegli w prawie kanonicznym na zarobki nie narzekają.


Łowy zaczęte! Bij, kto w Boga wierzy!
I grzmij: "Bóg, Anglia, król i święty Jerzy!"

Offline

 

#9 2015-06-15 20:28:00

Tiszka

Potępiona Dusza

Punktów :   

Re: Kwiatki z grupy samopomocowej

Nie wiem co mam robić ze swoim życiem nic mnie nie uszczęśliwia mam dopiero 22 lata a co dalej?
Wiele rzeczy jest w moim życiu z którymi nie daje sobie rady nie potrafię ogarnąć .Jeśli chce się wam czytać to wszystko to zapraszam...

1. Zaczęłam prawo jazdy ale nie umiem skończyć teorii się uczyłam przez tydzień na okrągło mało przerw a i tak zawaliłam ze stresu wszystko mi się pomieszało w domu maximum punktów na egzaminie ledwo 60.

2. Nie wierzę w siebie brak mi pewności siebie jestem nieśmiała

3.Czego się nie podejmę to zawalam zaczęłam prace na produkcji zawaliłam nie wiem czy się nadaję do czegokolwiek.

4. Rodzice tez we mnie nie wierzą i mówią że nie dam sobie rady na każdym kroku może mają ku temu jakieś podstawy fakt ale może gdyby powiedzieli ,,córciu dasz sobie radę''to i ja bym zaczęła w to wierzyć a Oni mnie zniżają do poziomu zero.

5.Już nie wiem co mam zrobić ze sobą by ich zadowolić i oni byli szczęśliwi że mnie mają pewnie kluczem było by zdanie tego cholernego prawka przeze mnie.

6.Zaczełam szukać pracy sezonowej nad morzem i znalazłam miałabym wyjechać nad morze lekka praca w pensjonacie ale rodzice po raz kolejny twierdzą że sobie nie dam rady i po trzech dniach zadzwonię że mam dość i chce wracać -ja uważam że tak nie będzie nie wiem co mam robić czy jechać. Twierdzą też że jak pójdę na plaże to że jestem ładną dziewczyna i będą się do mnie mężczyźni przyczepiać ktoś mnie opije albo coś mi wrzucą co piwa i zgwałcą lub zabiją. Chciałabym by chłopak jechał ze mną ale on ma dobra prace w Krakowie z dobrymi zarobkami i nie chciałabym go na to narażać a jak pojadę to pewnie przez 2 miesiące tęsknoty nie przetrzymamy tego.

7.Mam chłopaka którego nie akceptują rodzice zwłaszcza mama chciałaby księcia dla mnie najlepiej by miał super samochód apartament albo dom był wysoki i dobrze zbudowany bla bla bla i takie gadanie głupie . Rozumiem że chce dla mnie najlepiej .Nie przepadają za sobą . Wiem że on mnie bardzo kocha stara się i cierpliwie znosi moje DOŁKI ale nikt nie jest idealny .Nie chce już nikogo innego.

8.Chciałabym się wyprowadzić i zamieszkać z chłopakiem usamodzielnić się odpocząć od rodziców bo czasem traktują mnie jak 15 latke może docenią gdy stracą .Ale jak skoro pracy nie mam a jak będę mieć to pewnie zawale.

9 Chłopak by mnie chciał zabrać na wakacje na MALTE uważa że to te same pieniądze co na wczasy nad polskie morze fakt chciałabym odpocząć ,wyluzować ale nie mam na to pieniędzy nie chce by mi wszystko stawiał czułabym się nie zręcznie. Twierdzi tez że życie jest jedno i chce spędzić ze mną wyjątkowy czas,

10. Nie mam przyjaciółek gdyż wszystkie poprzednie okazały się fałszywe nie mam kogo się poradzić komu wygadać z kim pośmiać nie ufam już żadnej wiec wolę się obcym wypisać tutaj i poradzić bo w głowie mam kompletny bałagan.

11. Straciłam najwierniejszego przyjaciela żył ze mną 16 lat mogłam się do niego zawsze przytulić ,wygadać chociaż nie odpowiedział był bardzo mądrym pieskiem nie umiem sobie poradzić z jego stratą od 28 maja.

To chyba tyle i aż tyle a ja kompletnie nie umiem sobie poradzić z tym wszystkim może lepiej gdyby mnie nie było..

Ostatnio edytowany przez Tiszka (2015-06-16 01:00:47)


http://asset-e.soup.io/asset/6284/9188_ef49_500.gif

Offline

 

#10 2015-06-15 23:15:36

 Kobalamina

Konował bez dyplomu

Punktów :   

Re: Kwiatki z grupy samopomocowej

Diagnoza: wrodzona dysprzecinkoza. Zalecana terapia: rytmiczne uderzanie łbem o słownik.

Offline

 

#11 2015-06-16 10:36:47

Tiszka

Potępiona Dusza

Punktów :   

Re: Kwiatki z grupy samopomocowej

prosze,wytlumaczcie mi cos. Czy to ze dziewczyna sie okalecza jest powodem do tego by facet od niej odchodzil? Bo jak dla mnie to nienormalne !


http://asset-e.soup.io/asset/6284/9188_ef49_500.gif

Offline

 

#12 2015-06-16 18:30:59

 mongol13

Kuro no Kenshi

Punktów :   16 
Zawód: już inżynier IT

Re: Kwiatki z grupy samopomocowej

Tiszka napisał:

Nie wiem co mam robić ze swoim życiem nic mnie nie uszczęśliwia mam dopiero 22 lata a co dalej?
Wiele rzeczy jest w moim życiu z którymi nie daje sobie rady nie potrafię ogarnąć .Jeśli chce się wam czytać to wszystko to zapraszam...

1. Zaczęłam prawo jazdy ale nie umiem skończyć teorii się uczyłam przez tydzień na okrągło mało przerw a i tak zawaliłam ze stresu wszystko mi się pomieszało w domu maximum punktów na egzaminie ledwo 60.

2. Nie wierzę w siebie brak mi pewności siebie jestem nieśmiała

3.Czego się nie podejmę to zawalam zaczęłam prace na produkcji zawaliłam nie wiem czy się nadaję do czegokolwiek.

4. Rodzice tez we mnie nie wierzą i mówią że nie dam sobie rady na każdym kroku może mają ku temu jakieś podstawy fakt ale może gdyby powiedzieli ,,córciu dasz sobie radę''to i ja bym zaczęła w to wierzyć a Oni mnie zniżają do poziomu zero.

5. Już nie wiem co mam zrobić ze sobą by ich zadowolić i oni byli szczęśliwi że mnie mają pewnie kluczem było by zdanie tego cholernego prawka przeze mnie.

6. Zaczęłam szukać pracy sezonowej nad morzem i znalazłam miałabym wyjechać nad morze lekka praca w pensjonacie ale rodzice po raz kolejny twierdzą że sobie nie dam rady i po trzech dniach zadzwonię że mam dość i chce wracać -ja uważam że tak nie będzie nie wiem co mam robić czy jechać. Twierdzą też że jak pójdę na plaże to że jestem ładną dziewczyna i będą się do mnie mężczyźni przyczepiać ktoś mnie opije albo coś mi wrzucą co piwa i zgwałcą lub zabiją. Chciałabym by chłopak jechał ze mną ale on ma dobra prace w Krakowie z dobrymi zarobkami i nie chciałabym go na to narażać a jak pojadę to pewnie przez 2 miesiące tęsknoty nie przetrzymamy tego.

7. Mam chłopaka którego nie akceptują rodzice zwłaszcza mama chciałaby księcia dla mnie najlepiej by miał super samochód apartament albo dom był wysoki i dobrze zbudowany bla bla bla i takie gadanie głupie . Rozumiem że chce dla mnie najlepiej .Nie przepadają za sobą . Wiem że on mnie bardzo kocha stara się i cierpliwie znosi moje DOŁKI ale nikt nie jest idealny .Nie chce już nikogo innego.

8. Chciałabym się wyprowadzić i zamieszkać z chłopakiem usamodzielnić się odpocząć od rodziców bo czasem traktują mnie jak 15 latke może docenią gdy stracą .Ale jak skoro pracy nie mam a jak będę mieć to pewnie zawale.

9. Chłopak by mnie chciał zabrać na wakacje na MALTE uważa że to te same pieniądze co na wczasy nad polskie morze fakt chciałabym odpocząć ,wyluzować ale nie mam na to pieniędzy nie chce by mi wszystko stawiał czułabym się nie zręcznie. Twierdzi tez że życie jest jedno i chce spędzić ze mną wyjątkowy czas,

10. Nie mam przyjaciółek gdyż wszystkie poprzednie okazały się fałszywe nie mam kogo się poradzić komu wygadać z kim pośmiać nie ufam już żadnej wiec wolę się obcym wypisać tutaj i poradzić bo w głowie mam kompletny bałagan.

11. Straciłam najwierniejszego przyjaciela żył ze mną 16 lat mogłam się do niego zawsze przytulić ,wygadać chociaż nie odpowiedział był bardzo mądrym pieskiem nie umiem sobie poradzić z jego stratą od 28 maja.

To chyba tyle i aż tyle a ja kompletnie nie umiem sobie poradzić z tym wszystkim może lepiej gdyby mnie nie było..

1. To znaczy, że nie nadajesz się na kierowcę, skoro test abcd cię stresuje tak bardzo. Strach się bać jak wyjedziesz z egzaminatorem.
2. Nieśmiałość i brak wiary w siebie to dwie różne rzeczy.
3. Emuj się, skoro tak stawiasz sprawę. Choć może i do tego się nie nadajesz.
4. Słuchaj się więc ich bardziej, na pewno ci to pomoże.
5. Tak, jasne, a świstak siedzi i zawija w sreberka... prawko wszystkiemu winne...
6. Znów- słuchaj się tych dewotów bardziej. I ciągaj innych za sobą, bo masz urojenia. #rzeczywistość
7. Widać twoi starzy to faktycznie dewocja, którą bardziej obchodzą ICH marzenia względem twojej osoby, niż twoje szczęście. Ale słuchaj się ich dalej, na pewno ci to pomoże.
8. ...w końcu każda wymówka jest dobra, nie?
9. ...a ty będąc pod nieustającym wpływem twoich toksycznych rodziców uparcie i z premedytacją odrzucasz każdą pomocną dłon wyciąganą w twoja stronę. "Bo rodzice".
10. Nie masz realnych przyjaciół, więc sobie ich poszukasz w necie. -Cześć, jestem Ania i mam 11 lat. -Cześć Aniu, jestem Wojtek i też mam 11 lat. Spotkamy się?
11. Gdybym był wredny, to bym napisał, że spier&olił z tego świata z powodu twojego narzekania na wszystko

Zgadzam się. Survival of the fittest.


http://tinyurl.com/mnggggp
Nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe * ** ***
   * chyba, że ci się to opłaca
   ** chyba, że ci to ujdzie na sucho
   *** chyba, że się należało sku&wielowi


Jestem oazą spokoju. Pier*olonym, ku*wa, zaje*iście wyluzowanym kwiatem lotosu na przejrzystej tafli tego je*anego jeziora... Prawdę mówiąc jestem tak wyluzowany, jak wagon pełen pier*olonych, tybetańskich medytujących mnichów...

Offline

 

#13 2015-06-16 19:15:27

Fahren

#chałupodestrukcja

Punktów :   16 

Re: Kwiatki z grupy samopomocowej

czy tylko mi się wydaje, ze tam powinno stać "mam 22 lata, a w zasadzie będę mieć tyle za 8 lat, czyli w sumie to to samo"? Ja rozumiem, że tacy rodzice z takim podejściem (o ile nie jest wyolbrzymione) potrafią tak życie struć, że to nie do ogarnięcia, ale żeby nawet nie próbować robić czegokolwiek, żeby wyjść spod ich wpływu? Skoro ma faceta, który nieźle zarabia, to walizki i wio do niego, a nie się dawać...

A potem wychodzą rolniki szukające żony, czy kto się ohajta z moja córą..


http://catsdancewithjxnblk.com/images/jiggle.gif

Offline

 

#14 2015-06-16 20:20:00

 Intro

Grzesznik

Punktów :   

Re: Kwiatki z grupy samopomocowej

Mong produkuj się produkuj a ona i tak tego nie przeczyta

Offline

 

#15 2015-06-20 00:35:42

Tiszka

Potępiona Dusza

Punktów :   

Re: Kwiatki z grupy samopomocowej

Nie rozumię 0_o

Te 2 ostatnie dni były dla mnie ciężkim paniami, ponieważ miałem sen zawodowe było dużo stresu. Na szczęście to już ze mną teraz czekam do sierpnia na wyniki. Wszystkim grupowiczów życzę dobrej nocy.


http://asset-e.soup.io/asset/6284/9188_ef49_500.gif

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.piekielni.pun.pl Ciechocinek wellness weekend melt do rur San Diego Hotels