- moherowe babcie i klaskający motorniczy w komunikacji | 7% - 10 | |||||
- miejskie legendy wciskane jako prawdziwe historie | 20% - 27 | |||||
- moherowe babcie w kolejce do lekarza | 3% - 5 | |||||
- z pamiętnika gimbusa/ucznia szkoły podstawowej | 22% - 30 | |||||
- tabuny zboczeńców i gwałcicieli pewnych użytkowniczek | 9% - 12 | |||||
- pseudo-literackie wypociny o niczym | 15% - 20 | |||||
- ateiści vs katole vs muzułmanie vs Żydzi vs ... | 8% - 11 | |||||
- apele | 7% - 10 | |||||
- bohaterscy dresiarze | 0% - 1 | |||||
- inne (wpisz w komentarzu) | 4% - 6 | |||||
|
Wiedźm i Herbaciany Egzorcysta
Z urban legend jest taki problem, że wiele osób dla zgrywy zaczyna je odtwarzać, mieszkając w akademiku dla erasmusów kilka razy śmiałem się z ludźmi o wyraźnie innej karnacji albo akcencie (czarnoskórzy, Ukraińcy, Rosjanie itd.) z dostawców pizzy wziętych na "pan kazać powiedzieć, że nie płacić".
Offline
Kuro no Kenshi
Ostatnio złapałem się na tym, że wynalazłem kolejną subkategorię "to miał być mój komentarz do historii X, ale wyszedł za długi, więc wstawiam jako osobną historię"
Już pół biedy, jak historia faktycznie jest długa i naprawdę nawiązuje do podanej na początku historii X. Ale jakiś miesiąc z hakiem temu natrafiłem na coś chyba 4 takie historie- wręcz jedna, po drugiej w poczekalni. Z tych 4: 2 były zupełnie o czym innym, niż zalinkowane do nich, jedna była na bodaj 4 zdania, więc taktycznie- straaaaaasznie długaśny ten komentarz by wyszedł, tylko pozostała łapała się tak naprawdę do tej kategorii.
Offline
laminujący pingwin
@mong Chyba w tym trendzie chodzi o to, że za historię może wpaść więcej plusików niż za komentarz.
Offline
Kuro no Kenshi
No tu się z tobą zgodzę w 100%, niemniej jednak to jest po prostu durne i tyle. Tym bardziej, jak się okaże, że ten "taaak długi komentarz" jest na 4 zdania i mieści się w 5 linijkach- wtedy ten pisany na początku nagłówek "miał być komentarz pod X, ale wyszedł za długi" jest po prostu absurdalnie głupi. Czyli co- jak napiszę komentarz tak na 2000 znaków to znaczy, że to się chyba nie kwalifikuje nawet pod historię...
Offline
laminujący pingwin
mongol13 napisał:
Czyli co- jak napiszę komentarz tak na 2000 znaków to znaczy, że to się chyba nie kwalifikuje nawet pod historię...
Co jak co mong ale Twoje elaboraty posiadają specjalny status i jako takie powinny być pokazywane gimbusom na prelekcjach "Czym jest długi komentarz w internecie"
Offline
Kuro no Kenshi
smokk napisał:
mongol13 napisał:
Czyli co- jak napiszę komentarz tak na 2000 znaków to znaczy, że to się chyba nie kwalifikuje nawet pod historię...
Co jak co mong ale Twoje elaboraty posiadają specjalny status i jako takie powinny być pokazywane gimbusom na prelekcjach "Czym jest długi komentarz w internecie"
mam nawet własny, specjalny status wypowiedzi
Offline
Kac-morderca
Ostatnio coraz częściej widzę "Uwaga, będzie długo", a potem jeden ruch kółkiem myszki i koniec historii. Policzyłem - jedna z historii z dziś ma 26 zdań (nie licząc ostrzeżenia), w Wordzie pewnie dałoby to ze 3/4 strony, ale widać, że wszystko poza 140 znakami to już długa forma wypowiedzi.
Przepraszam, rozpisałem się.
Offline
Kuro no Kenshi
Mahu pewnie masz na myśli to: http://piekielni.pl/60577
I masz rację. Statystyki z Worda: 35 wierszów, 333 wyrazy, 1767 znaków bez spacji, 2112 ze spacjami, a wszystko to zapisane czcionką Calibri 11 i zajmuje niecałą stronę A4. Będę musiał zarezerwować sobie miesiąc, żeby to pobieżnie przeczytać...
Mimo, że mam specjalny status wypowiedzi- przepraszam, że zmusiłem was do przeczytania takiego długiego tekstu
Offline
Gość
Ja dostaję białej gorączki na dodane na początku: "Historia użytkownika XXX <link> zainspirowała mnie do napisania tej historii..."
Serio, jakie to ma znaczenie, co go zainspirowało? Czy przez to jego historia jest bardziej warta przeczytania? A jakby go zainspirował kształt płatka kukurydzianego albo wizyta w klozecie, to też by o tym napisał? Najfajniej jest jak zalinkowana historia też jest inspirowana inną itd., wtedy po takim łańcuszku można całych piekielnych odwiedzić. Teraz już na szczęście coraz rzadziej to spotykam, ale był czas, gdy co najmniej 3/4 historii było "inspirowane".
A tak oprócz tego, to nie chyba nie mam jakiegoś najbardziej znielubianego tematu. Jedyne co mi przychodzi do głowy to wojujący ateiści (jak historia zaczyna się od "jestem niewierzący" to na 100% można być pewnym, że będą narzekania na to jacy to księża i kk w ogóle źli, niedobrzy i zacofani) i matki Polki z piedestału.
Zbanowany
Babunie co przed blokiem mogą stać godzinę a w tramwaju nie wystoją 5 minut
________________________
https://www.truerider.eu/
Offline
Zbanowany
Serdecznie zapraszam modne ubrania dla dziewczynek
Offline
Zbanowany
Zapraszam na stronę https://top-serwis.com/
Offline
Zbanowany
Polecam https://top-serwis.com/
Offline